Wiele kobiet codziennie używa suszarek, lokówek, prostownic. Nie wiele z nich zdaje sobie sprawę, że takie intensywne traktowanie włosów ciepłem, poważnie im szkodzi Pewnego dnia stajemy przed lustrem i ze zgrozą zauważamy, że włosy są suche, łamiące się, bez blasku, z rozdwojonymi końcówkami. Bez paniki! Wszystko da się naprawić.
Przede wszystkim dajmy naszej czuprynie odpocząć od takich zabiegów. Starajmy się chociaż przez dwa dni w tygodniu nie układać włosów pod wpływem ciepła. Jeśli już musimy użyć lokówki lub prostownicy starajmy się ustawiać urządzenia na możliwie najmniejszą temperaturę. Niekiedy sprzęt posiada czujniki, dostosowujące temperaturę do wilgotności naszych włosów, co dosłownie uniemożliwi ich spalenie i zniszczenie.
Gdy nasza fryzura woła o pomoc, wypada również przestudiować rynek specjalnych kosmetyków do włosów. W naszej kosmetyczce koniecznie powinny znaleźć się preparaty zabezpieczające włosy, które można stosować bezpośrednio przed suszeniem bądź prostowaniem. Przydatne są też różnego rodzaju olejki do włosów, szampony i odżywki regenerujące a także maski do włosów. Oprócz kremów, sprayów i pianek przydałoby się zmienić coś w naszej codziennej diecie. Tu zakupy najlepiej zrobić w aptece i poprosić o suplementy diety, zawierające witaminy i mikroelementy wzmacniające nasze włosy. Skorzystać mogą przy okazji również nasza skóra i paznokcie.
Takie rady warto również wziąć sobie do serca, nawet jeśli rzadko stosujemy suszarki i prostownice. Na włosy bowiem oddziałuje wiele innych czynników, na przykład wysuszające słońce. Latem więc zaopatrzmy się również w kosmetyki pozwalające zachować błyszczące, piękne, nawilżone pasma włosów.